Zdjęcia o wschodzie słońca
Druga w nocy pobudka. Za 30 min mamy się spotkać z naszą parą młodych Agnieszką i Łukaszem. Zwarci i gotowi wraz z moją asystentką oraz parą młodych jedziemy w Bieszczady. Niby nic nadzwyczajnego jednak musimy się tam zjawić o wschodzie słońca. Pogoda zamówiona jedynie trzeba pokonać 160 km z Krakowa w głąb Bieszczad. Poświęcenie zawsze się opłaca. Przywitał nas mroźny poranek jednak z pięknymi, wręcz niebiańskimi widokami. Przez pierwsze chwile może było zimno, może Agnieszka i Łukasz musieli stanąć na wysokości zadania i stawić czoła temu wyzwaniu. Nie są profesjonalnymi modelami, są zakochaną parą która chciałą by mieć piękne zdjęcia. Udało się! Poświęcenie w postaci nieprzespanej nocy opłacało się.
Kto rano wstaje, ten ma najpiękniejsze zdjęcia